niedziela, 3 kwietnia 2016

Metro 2033


Metro 2033, jedna z lepszych książek jakie czytałam do tej pory. Gdyby ktoś zaprowadził mnie do księgarni i powiedział że mam wybrać książkę bez wahania wybrała bym tę. Przyznam szczerze że nie spodziewałam się że tak ciekawie można opisać historię ludzi którzy żyją w metrze.

Cała historia toczy się w 2033 roku, czyli tak na prawdę w niedalekiej przyszłości, opisuje dzieje ludzi żyjących w moskiewskim metrze. Żyją tam bo nie mają tak naprawdę wyboru. Nie mogą wyjść na powierzchnię bez skafandra chroniącego przed promieniowaniem, z którego mogą korzystać tylko stalkerzy, którzy wychodzą po rzeczy które mogą się jeszcze przydać do życia. W metrze została zmieniona też waluta, bo pieniądze straciły już swą wartość, a stacje są zamieszkane przez różnych ludzi np. Faszystów lub czcicieli różnych bóstw.

Artem główny bohater jest ciekawskim i odważnym młodym chłopakiem który przyjmuję misję od Huntera. Przechodząc przez kolejne stacje, pokonując kolejne przeszkody, zbliża się coraz bardziej do celu. Tak naprawdę misja nie kończy się tam gdzie wyznaczył mu Hunter, ona kończy się w innym punkcie i ma zupełnie inne znaczenie, okazuje się że chłopak ma dziwny dar i Los wyznaczył mu własną misję już jako dziecku.

To czy mu się uda czy nie musicie przekonać się sami, zapraszam do czytania, pomimo dużej ilości stron czyta się to szybko. Dobrym pomysłem ze strony autora było zamieszczenie planu metra na końcu książki, co pomaga nam podróżować razem z Artemem. Książka też jest doskonałym apelem i ostrzeżeniem przed tym co nas może czekać jeżeli nie przestaniemy dążyć do władzy " po trupach ".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz